Software house’y rządzą się własnymi prawami, ponieważ funkcjonują na styku kreatywności, technologii i biznesu. Rozliczenia za projekty bywają rozłożone w czasie i nie zawsze łatwo je skategoryzować w standardowych tabelach finansowych. Wiele zależy od kontraktów, które często opierają się na elastycznym modelu współpracy, gdzie ustalone cele produktowe potrafią zmieniać się wraz z rozwojem kodu. Księgowość w takim środowisku wymaga płynnego podejścia i umiejętności rozbijania dużych przedsięwzięć na mniejsze, łatwiej zarządzalne części.
Inną ważną kwestią jest model wynagrodzeń. Wiele software house’ów współpracuje z programistami zatrudnionymi na zasadach B2B, co wymaga zrozumienia dodatkowych aspektów związanych z opodatkowaniem i odpowiedzialnością kontraktową. Przepływy finansowe muszą być jasne, by nikt nie tracił czasu na niepotrzebne wyjaśnienia czy rozliczanie drobnych kosztów, które zwykle nie pojawiają się w standardowych przedsiębiorstwach.
Sprawne zarządzanie projektami oznacza też konieczność analizowania rentowności poszczególnych etapów realizacji zadań. Księgowość dla software house’u nie jest jedynie rejestracją wpływów i wydatków, ale stanowi narzędzie do podejmowania decyzji biznesowych. Każdy sprint i każda faktura za subskrypcje serwerowe powinny być ewidencjonowane w sposób, który pozwala łatwo wyciągać wnioski na przyszłość. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy księgowy rozumie pojęcia takie jak backlog, sprint, DevOps czy cloud computing.